piątek, 27 stycznia 2012

jeszcze trochę w kropelkach ...

szaro buro za oknem, więc pobawiłam się wodą... (APARATKI)







5 komentarzy:

  1. śliczne te Twoje kropelki :)
    Kurcze, a ja jakoś nie mogę się zmobilizować, by spróbować zabawy z wodą i aparatem :)
    Zapatrzę się na te Twoje cudeńka, może podziwając Twoje zdjęcia, sama zapragnę wreszcie takie zrobić...? :)

    A potrzebowałaś do tego jakiegoś pomocnika?

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję!... mój pomocnik to wysoki garnek..., bo jeszcze nie dorobiłam się statywu..., niestety...

    OdpowiedzUsuń
  3. rozumiem :)
    dziękuję za odpowiedź :)
    Może w ten weekend spróbuję :) statyw mam, ale najpierw muszę poczytać, jak się do tego wszystkiego "zabrać" :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń